Imię i Nazwisko: Victoria Descartes
Wiek: 22/50 000
Wygląd*: W zależności od dnia ma czasem krwistoczerwone, czasem rude, a czasem blond włosy. Oczy jej są zawsze koloru krwistoczerwonego. Ubiór na miarę XXI wieku. Dżinsy + koszulka + żakiet ze skóry. Uwielbia drogie futra i nie szczędzi zwierząt przy ich wyrobie. To znaczy ona sama sobie nie robi ich, ale producenci zabijają zwierzęta dla ich cennego futra. Buty... generalnie chodzi boso, ale czasem zakłada sobie obcas wysoki. Na lewej ręce ma zawiązane rzemyki z zębami rekinów, wielkich kotów i waranów.
Charakter*: Typowa wampirzyca. Toleruje inne rasy prócz wilkołaków. Ludzie to dla niej nie jest rasa. Lubi się nimi bawić. Wiadomo... seks, krew i takie tam. Inne rasy też potrafi tak wykorzystywać. Nie rozumie związków wampira z człowiekiem lub wampira z wilkołakiem. Resztę jakoś sobie wyobraża. Jest wredny, cyniczna, snobistyczna. Poluje nie tylko na ludzi i zwierzęta, ale też czasem na wilkołaki, zmiennokształtnych, czarownice i naprawdę rzadko na wampiry.
Rodzina: nieżyjący już partner - James.
Proponowana Ranga **: Hrabina lub arcymistrz
Zdolności* ***: Polimorfizm- czarny kot, Przewidywanie Przyszłości, Wymazywanie/Zmiana wspomnień, Zadawanie Bólu przez umysł, blokada dostępu do myśli
Historia *: Kiedyś była zwykłą wojowniczką plemienną. Dawno temu, kiedy jeszcze była człowiekiem. Pewnego dnia zaatakowana została przez wampira. Nigdy nie poznała jego imienia, ale doskonale pamiętała jego wygląd. Pomógł jej w byciu wampirzycą. Nawet jej się to spodobało. Władza nad ludźmi to było coś czego zawsze pragnęła. Z biegiem czasu zmieniała swoje stare imię i pozostała Victorią. Kiedyś była w związku z wampirem podobnym do niej, James'em. Niestety zginął z łap wilkołaków. Wtedy zaprzysięgła, że będzie zwalczać wilkołaki jak ludzie insekty i gryzonie. Znienawidziła ich jeszcze bardziej.
Jakiś czas później spotkała ponownie swojego stworzyciela. Mieli przelotny romans, który zaowocował potomkiem. Była to córeczka. Victoria bardzo kochała ją, ale zostały rozdzielone. Wilkołaki zaatakowały ją i jej córkę. Jej stworzyciel zaopiekował się córką, a ona wędrowała po świecie. Szukała swojego miejsca na świecie.